Na szczęście chwilową niemoc mamy już za sobą. W ostatnich dwóch tygodniach wydarzyło się wiele - jak na naszą dwuosobową ekipę. Barierka na balkonie jest już finalnie pomalowana. Do pierwszego kompletnie wyremontowanego pomieszczenia brakuje jeszcze tylko zrobienia porządku z podłogą na balkonie.
W kuchni są już dwie wytynkowane ściany.
Dla równowagi skuliśmy natomiast ściany w WC :-)
W przedpokoju również pojawił się tynk na niektórych ścianach.
Na szybko też wymarzyliśmy sobie kinkiecik nad przyszłym lustrem.
No i najwyższy już czas zorganizować kolejną wywózkę gruzu.
Okazało się, że tak duży postęp jest możliwy dzięki szczegółowym planom przygotowanym dzień wcześniej. Plany wcale nie muszą być szerokie, byleby wszystkie punkty zrealizować.
niedziela, 26 czerwca 2011
czwartek, 9 czerwca 2011
Nic się nie dzieje
Oj, ostatnio jakby lenia złapaliśmy. Ale oczywiście to przejściowe. Nic wielkiego w ostatnim tygodniu się nie wydarzyło. Pogoda nie pozwala zakończyć barierki na balkonie - pretendenta do pierwszej "sfinalizowanej" rzeczy w mieszkaniu. Zatynkowałem jakieś ubytki i to wszystko. Przygotowana ścianka i tynki pod parapetem w kuchni.
Pomimo wcześniejszych planów o skompletowaniu i użyciu staroświeckich, gierkowskich gniazd i łączników zdecydowaliśmy się jednak na współczesny sprzęt, ale w klasycznej formie. Dziś przyszły kremowe łączniki, gniazdka i ramki z serii Sedna firmy Schneider-Electric.
Pomimo wcześniejszych planów o skompletowaniu i użyciu staroświeckich, gierkowskich gniazd i łączników zdecydowaliśmy się jednak na współczesny sprzęt, ale w klasycznej formie. Dziś przyszły kremowe łączniki, gniazdka i ramki z serii Sedna firmy Schneider-Electric.
Subskrybuj:
Posty (Atom)